Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Pytanko: bo ja ostatnio miałam spoko bilanse, i chciałam się nagrodzić galaretką 0 kcal czy inne takie. Ale wtedy wszystko we mnie zaczęło protestować, i nagle sobie uświadomiłam, że po tych, tak naprawdę tylko kilku, dniach od początku tej fali Any, sama myśl o zjedzeniu czegoś dodatkowego i niekoniecznego (aka żeby tylko język zadowolić) napawa mnie obrzydzeniem, choćby i tam było 0 kcal przy bilansie -1.000. Czy u was też tak jest, czy to tylko moja psychika jest taka?
Offline
Strony: 1